Sesja ślubna w winnicy. Beata i Piotr na plenerze w Sandomierzu.

Sesja ślubna w winnicy

Przez cały zeszły sezon ślubny chodził nam w głowie pewien pomysł. Woleliśmy jednak poczekać do jesieni.

Sesja ślubna w winnicy.

Do niedawna winnice w naszym kraju były abstrakcją. Teraz stają się coraz bardziej popularne dzięki entuzjastom i przedsiębiorcom. W Polsce jest około 640 hektarów winnic. Mamy to szczęście, że w województwie świętokrzyskim jest ich dosyć sporo. Można je znaleźć w okolicach Pińczowa, Staszowa, czy Opatowa. Fajny artykuł o polskich winnicach znajdziecie pod tym linkiem.

Po krótkich poszukiwaniach w Internecie zdecydowaliśmy się na winnicę z widokiem na Wisłę. Dlatego też po radosnym ślubie Beatki i Piotrka (tutaj link do reportażu) zaproponowaliśmy Młodej Parze niedzielną wycieczkę do Sandomierza, do Winnicy Nadwiślańskiej.

Sesja plenerowa w Winnicy

Co jest najważniejsze w torbie fotografa na jesienną sesję plenerową niedaleko wody?

Aparaty? Obiektywy?

Spray na komary, którego oczywiście nie zabraliśmy. Musieliśmy sobie jakoś radzić. Dlatego też machanie blendą fotograficzną przy Parze Młodej spełniało cztery zadania jednocześnie. Kierunkowało światło słoneczne, schładzało, zdmuchiwało komary i tworzyło efekt na włosach typu „może to jej urok, może to Maybelline”.

Do sedna. Sesja plenerowa w winnicy, piękna Para Młoda, rzędy winorośli, w tle Wisła. Czego chcieć więcej?

Tylko balonów na niebie… Dzień wcześniej nieopodal odbywały się Ogólnopolskie Zawody o Puchar Prezydenta Miasta Stalowej Woli. Na niebie widzieliśmy parę balonów, ale latały zbyt nisko by je uchwycić na zdjęciach. Może za rok…

Winnica Nadwiślańska. Sandomierz.

Historia winnic w okolicach Sandomierza sięga XV wieku. W ostatnich latach tradycje winiarskie się odradzają.

Teraz trochę o samej Winnicy Nadwiślańskiej i ich właścicielach, dzięki którym ta sesja poślubna była możliwa.

Początki winnicy zlokalizowanej dokładnie w Kamieniu Łukawskim obok Sandomierza na Górach Pieprzowych sięgają 2016 roku. Prowadzą ją przesympatyczni i otwarci Państwo Mamińscy. W swojej ofercie posiadają wytrawne wina białe i czerwone, nazywane z użyciem nazw okolicznych gatunków ptaków. Oprócz produkcji win propagują enoturystykę – degustacje, pikniki, letnie kino – wszystko w temacie dobrego wina.

Pani Małgorzata poczęstowała nas kawą i udostępniła koszyk piknikowy, który idealnie pasował do klimatu zdjęć.

Pan Piotr opowiedział o historii winnicy, o szczepach jakie rosną na zboczach Gór Pieprzowych oraz produkcji i dystrybucji własnego wina. Mi jako piwowarowi temat fermentacji jest bardzo bliski 😉

Winnica Nadwiślańska należy do Sandomierskiego Szlaku Winiarskiego, który organizuje festiwale i święta dla fanów – i nie tylko – Chardonnay czy Rieslingu.

Winnica Nadwiślańska na facebooku i instagramie – tam możecie zobaczyć jak wygląda to od kuchni.

Mamy nadzieję, że w tym roku wrócimy tam na kolejną sesję ślubną w winnicy!