logo ślęzak fotografia

Wesele w Kuźni Smaków w Tokarni. Reportaż ze ślubu Adrianny i Dawida.

Wesele w Kuźni Smaków Adrianny i Dawida

Na weselu u Ady i Dawida było wspaniale i nie mogło być inaczej! Młoda Para to nasi kumple, znajomi goście, nasz ulubiony zespół weselny, lubiana przez nas sala Kuźnia Smaków. Tym bardziej, że niedługo przed tymi wydarzeniami też robiliśmy reportaż ślubny w Tokarni.

Znajomość Pary Młodej z fotografem to jedno, ale luz w obecności aparatów to drugie. Na szczęście Ada i Dawid mieli już doświadczenie z sesji narzeczeńskiej. Łamiąc chronologię te zdjęcia pokażemy bliżej września. Właśnie wtedy nadejdzie sezon na sesje w słonecznikach. Jak za pół roku nie zapomnę o tym wpisie to podlinkuję też tutaj. 

Oto lista usługodawców, którzy brali udział w tym wspaniałym weselu:
Fotografowie – jak nie MY to kto?
Sala weselna – Karczma Tokarnia Kuźnia Smaków
Zespół weselny – Kogel Band
Bukiety i kwiaty na sali – Kwiaciarnia Ania Proboszcz
Suknia ślubna – Promariage
Fryzurka – Atelier Bella Donna
Makijaż – Magdalena Pach MakeUp – pozdrówki dla Magdy 🙂 Tutaj wpis na blogu z nią

Ślub w Brzezinach

Zanim dojdziemy do wesela w Kuźni Smaków, najpierw zaczniemy od przygotowań no i najważniejszego – ślubu.

Na przygotowaniach panowała bardzo luźna i przyjazna atmosfera, a my zostaliśmy przyjęci jak rodzina. W takich momentach czujemy największą przyjemność i satysfakcję z bycia fotografami ślubnymi. Kiedy jesteśmy nie tylko anonimowymi usługodawcami, świadkami biegnących wydarzeń, ale też pomocnikami i po części uczestnikami tych najważniejszych dla Pary Młodej i rodziny chwil. 

Aga w charakterystyczny dla siebie sposób rozładowywała stres. To zresztą widać na prawie wszystkich uśmiechniętych zdjęciach. Zgodnie z naszą tradycją nie ominęliśmy domowych zwierzaków i szczegółów charakterystycznych dla podwórek i domów Pary Młodej.

Wierzymy, że nasze reportaże niosą nie tylko walory artystyczne i emocje, ale zapisują też wspomnienia do których wrócicie za parę, paręnaście, a może i parędziesiąt lat. No bo kto nie chce zobaczyć jak wyglądał pokój mamy, jej ukochany piesek,  czy taty samochód jakim jeździł w młodości. 

Nadszedł czas na najważniejsze. Ślub w Brzezinach w kościele parafii pw. Wszystkich Świętych. To parafia z długą i bogatą historią. Jej początki sięgają XV wieku, a murowany kościół stoi tam od 1646 roku. Pięknie zdobiony ołtarz, ambona i chór stanowiły wspaniałe tło do nadchodzących wydarzeń.

Młoda Para powiedziała sakramentalne „tak”  cały czas patrząc sobie w oczy.  Wzruszenie przeplatało się z uśmiechami. Obserwując to, na naszych buziach też pojawił się uśmiech, a oczy się zaszkliły. Dla takich chwil się żyje!

Zdjęcie z obrączkami, odebranie świadectwa ślubu, wyjście w akompaniamencie płatków róż oraz zdjęcie grupowe i można jechać na wesele w Kuźni Smaków…

Wesele w Tokarni

Kuźnia Smaków to karczma znajdująca się w Tokarni w bezpośrednim sąsiedztwie parku Etnograficznego Muzeum Wsi Kieleckiej. Więcej o Tokarni i znajdującym się tam zabytkowym kościele opowiemy Wam przy okazji innego ślubu, który zresztą tam się odbył. Wesele w Kuźni Smaków zawsze będzie nam się dobrze kojarzyć pod kątem fotograficznym. Ze względu na obecność balkonów (może to weranda albo inna antresola – nie wiem, ja kończyłem podstawówkę a nie architekturę #pdk), które sprzyjają pięknym kadrom z góry.

Kiedy ja dawałem upust swojej kreatywności na górze, Aga fotografowała wszystko z dołu. Po pięknym, pierwszym tańcu Dawid zrobił swojej żonie niespodziankę, wręczając jej bukiet róż. Może to stanowić inspiracje dla innych Panów Młodych. Chociaż pewnie i tak  faceci nie czytają ślubnych blogów. W sumie ja też bym nie czytał.

Gdybym miał wskazać coś co wyróżniało wesele w Kuźni Smaków na tle innych to na pewno byłaby ilość zabaw, które goście wraz z zespołem weselnym rozkręcali przy stołach.

Parkiet był przez całe wesele pełny. Mieliśmy informacje, że ostatni goście wychodzili o godzinie 7 rano i pomagali zespołowi wynosić sprzęt – pozdrowienia dla Benka. 😉 Dobra zabawa to głównie zasługa zespołu Kogel. Jednak chciałbym podkreślić jedną ważną kwestię. Najczęściej zabawa jest tak udana wtedy, kiedy Para Młoda aktywnie uczestniczy w swoim weselu. A Ada i Dawid na parkiecie byli prawie cały czas.

Gdy było już ciemno wyszliśmy na zimne ognie. Zastosowaliśmy nową taktykę (w sumie to Agnieszka zastosowała), w której Młodzi skupiają się na sobie, a goście weselni na zimnych ogniach i nie spaleniu nawzajem sobie włosów i ubrań.

Tak wesele Ady i Dawida w Kuźni Smaków dobiegło końca. Z wielu względów będziemy je wspominać bardzo długo i bardzo miło. 

W następnym blogu pokażemy Wam efekty ich sesji ślubnej w strawczyńskim lesie. Nie spodziewaliśmy się, że taki ładny plener ślubny można wykonać kilometr od naszego domu.

Jeżeli doczytałaś/doczytałeś do końca, a podobają Ci się nasze zdjęcia możesz zapoznać się z naszą ofertą ślubną i zapytać o wolne terminy 🙂

Weselne atrakcje

Zobacz również